Видео

Historia Balam nie dotrwala w całości do naszych czasów i dlatego jest z nią taki problem.

2 Księga samuela 18.21 "Niewolnik Murzynski" miał donieśc Królowi Dawidowi informacje

Potomkowie Chama Kuszyci

Teraz tak: Jezus stworzył. Jezus zszedł na Ziemie w postaci cielesnej wlasnje jako nasz Stwórca. Ogólnie rzecz biorąc działa to w skrocie tak: 1. Istnieje inteligetna przeciwmateria (nazwijmy to duchem świętym), która z poziomu kwantowego buduje nasz świat fizyczny 2. Ta inteligentna substancja zwana przez religie bogiem, to biblijne „Słowo” czy też informacja w polu. 3. Ona (ta substancja) może przyjmować formę jaką zechce - jest Bogiem i się wcieliła w postaci cielesnej „Słowo - ciałem się stało”. To jest Bóg.

Dobro i zło wymaga refleksji a głównym problemem jest to, że refleksja jest kosztowna i nie wszystkich na nią stać.

48:47 To za czym postulujesz jest niemożliwe. Nie da się zmienić natury człowieka. To jest instynkt stadny. Są wśród nas jednostki, które potrafią oprzeć się ostracyzmowi grupy, ale nie każdy jest w stanie płacić (nie małą w końcu) cenę za indywidualne myślenie. Lepiej wpisać się na listę członków kościoła, partii, lub innych grup społecznych, z którymi nasze przekonania są najbardziej zbieżne i żyć sobie spokojnie w stadzie owiec.

Ale Pan pierdolisz Bez urazy. 😉

Ale grzech jest przestępstwem prawa taka jest definicja grzechu. Picie alkoholu nie jest przestępstwem prawa, masturbacja też nie jest. Jeśli mówisz o faryzeuszach, to oni mieli swoje prawa, taka nadbudowę do prawa Bożego i dlatego nie mogli nic zarzucić Panu Jezusowi bo zawsze Pan Jezus bronił się Torą mówiąc np. ,,napisane jest,, Pan Jezus łamal ich przykazanie nie Boże. Sam Jezus nie łamał Prawa i dlatego był bez grzechu. Z Twojego wywodu możnaby zrozumieć że można świadomie grzeszyć i to jest ok, nie wiem czy o taki przekaz Ci chodziło.

Zło pochodzi od Boga.

Bardzo przyjemnie się słuchało

Popełniasz podstawowy błąd czyli błąd perspektywy. Polega on na Tym, że człowiek ( taki mały co się dopiero urodził) jest dobry. Dobry z natury. I gdyby tak tylko pozwolić człowiekowi na kierowanie się jego własnym rozumem to on dojdzie do wniosku, że nie warto być złym albo warto, ale skala wyborów jednak przechyli się na stronę dobra. Otóż człowiek jak się urodzi ( a to wystarczy mieć doczynienia z takim małym człowiekiem, aby to zauważyć ) jest jakiś. Ani dobry ani zły. Ale rodzi się z pewnymi potrzebami, których nie jest w stanie sam zaspokoić. I taki człowiek wyposażony jest w pewien zestaw podstawowych skłonności, które z biegiem lat będą się rozwijały w kierunku, który zapewni mu możliwość biologicznego przetrwania na tej planecie.Tak się składa, że ten zestaw choć dla jednostki jest obojętny, to dla innych jednostek jest zagorzeniem. Taki mały człowiek jak coś chce np. zjeść, a to jedzenie akurat jest w zasięgu, że wystarczy sobie wyciągnąć ciasteczko z pudełeczka, nie będzie się zastanawiał czy powinien je zjeść, albo nie pomyśli " cóż muszę zrobić aby ktoś dał mi ciasteczko? Czy mam zaśpiewać piosenkę i ktoś mnie nim obdaruje za moje zasługi? " Co gorsza nie zastanowi się, czy zjadając to ciasteczko nie spowoduje śmierci głodowej kogoś innego. Wejdzie w posiadanie czegoś czego sam nie wyprodukował, ale na pewno wyprodukował je ktoś inny i nie dał tej osobie nic w zamian.On po prostu je zje. A jak się bierze i nie daje nic w zamian to się kradnie😂. Na etapie dwu letniego dziecka w ogóle nie możemy mówić o jakimkolwiek logicznym myśleniu. Ma ochotę, ma możliwość i natura robi swoje. Właśnie to "swoje" jest natywne u każdego z nas i działa niezależnie od nas bo dotyczy naszego przetrwania. I cała zabawa polega na Tym, żeby To " swoje" w człowieku zmienić na nasze ( według- oczywiście pełna zgoda) jakiegoś systemu wartości. A proces tej zmiany nazywamy wychowaniem. Tzn. że ocena czy coś jest dobre czy złe na poziomie dziecka jest narzucone z zewnątrz tak jak wspomniałeś. To są obce pojęcia dla dziecka.Tzn. że to inni są odpowiedzialni za to jakich ocen to dziecko dokona w przyszłości gdy już samemu będzie dokonywać wyborów. U człowieka istnieje szereg różnych potrzeb, między innymi potrzeba zaistnienia w umyśle innych ludzi. Małe dziecko ciagle szuka uwagi dorosłych. Pozostawione samemu sobie jest nieszczęśliwe. I aby uzyskać taką uwagę, ulega woli dorosłych, często wbrew swojej własnej " natywnej" woli, w celach zapewnienia sobie podziwu ze strony dorosłego ( później też rowniesnika itd) A więc autorytet grupy kształtuje jego zachowanie. Autorytet jak zwróciłeś uwagę, może być zły lub dobry tak jak kultura może być zła lub dobra. Ale skłonność do podlegania autorytetom nie jest zła sama w sobie. To jest narzędzie dzięki któremu możemy modelować dobre i złe wybory w umyśle człowieka. Reasumując. Człowiek jest zmuszony realizować swoje potrzeby " naturalne" ale sposób w jaki ich dokonuje podlega ocenie grupy. Grupa może wykorzystywać naturalne skłonności człowieka do np. kradzierzy albo im przeciwdziałać zmuszając dziecko do takiej aktywności, która pozwoli mu osiągnąć dobro ;) Zło i dobro oceniane jest na podstawie konsekwencji. Człowiek sam z siebie wybierze zestaw łatwiejszy bo naturalny w momencie gdy taki zestaw jest dobrze oceniany przez innych. No i jest to zestaw porzadany bo nie trzeba się go uczyć choć prowadzi do złych konsekwencji dla innych. Zestaw dobry trzeba nabyć i to w procesie nauki która często jest nieprzyjemna i zarazem stanowi zagrożenie dla jednostki, bo uderza w interes tej jednostki ( zmęczenie, niezaspokojenie pragnień bez kosztowo), ale z pozytywnym skutkiem społecznym. A że człowiek nie jest w stanie sam się zmusić do takiej nieprzyjemnej nauki to potrzebuje pozytywnego wzoru do naśladowania którym jest inny człowiek;) uff. Pozdrawiam ;)

z tego samego powodu jestesmy Chrzescijanami i mamy wolne akurat w niedziele.

Bardzo ciekawe. Czytalem coś podobnego w jakiejś książce Kierkegaarda, nie pamiętam w ktorej. Dawno to bylo😊.

To ciekawe co mówisz bo właśnie neopogańscy narodowcy w czasopiśmie "Goreją Wici" wydawanego w 1944r. w Szkocji opisywali przeciwieństwo indywidualizmu jako personalizm będący główną składową polakatolicyzmu i rozbierali to na czynniki pierwsze poddając krytyce. Co ciekawe personalizm tak samo dostrzega istnienie kolektywu ale przedstawia go antagonistycznie do twojej duszy, która jest druga najważniejsza po Bogu i której więź z nim jest czymś indywidualnym i niezależnym od reszty. Istotne jest tutaj jeszcze mocniejsze wzmocnienie koncepcji "Siebie" jako temu, który żyje w konflikcie z otoczeniem. To właśnie otoczenie jak i świat jest zły i chce cię niszczyć a ty musisz przyjąć postawę wegetatywną i bierną zwróconą ku sobie, która się stawia ale nie widzi żadnego obszaru działania poza przetrwaniem dla siebie. Istotny jest też tu strach przed światem a jak dzisiaj słuchałem psychoanalizy to właśnie strach przed kastracją jest już kastracją samą w sobie, więc taki strach musi paraliżować życiowo. To bym mógł wszystko dalej rozwijać ale właśnie to się pięknie łączy z tym co mówisz. To właśnie wszystko wzmacnia działanie kolektywne bo sama kolektywność nie jest przeciwieństwem indywidualizmu a tylko wynikową indywidualnego działania rozumianego w personalizmie.

Gombrowicz był wielkim pisarzem

"Dziennik" Gombrowicza jest GENIALNY! Swietnie Martin! Zawsze decyzja kazdego indywidualnie!

ruclips.net/video/Cy-1i04ft-I/видео.html

A gdyby tak wziąść złoczyńcę na bezludną wyspę gdzie nie miałby kogo naśladować? - Czy myślisz że on stałby się dobry? NIE! on jest nadal złodziejem ale nie mającym kogo okradać. To że ktoś nie robi złych rzeczy nie czyni go dobrym człowiekiem. On nie ma okazji lub potrzeby - ale zło jest w nim nadal. Bo człowiek jest z gruntu zły i egoistyczny. Czy uważasz (jak i wszyscy) że "okazja czyni złodzieja" ? - NIE, tak nie jest. Okazja DEMASKUJE ZŁODZIEJA. Bo dobry człowiek nie skorzysta z okazji, i nie ukradnie - nawet jeśli inni korzystają i kradną. Złodziejem jest się nawet bez okazji, i nawet jeśli się akurat nic nie kradnie. Reasumując: masz złe definicje dobra i zła w człowieku. Szczęść Boże

B dobry i ważny odcinek, pozdrawiam 👍❤️

Ja mam "syndrom adwokata diabła" czyli mam małe szanse na podążanie za tłumem. Zdiagnozował go sama sobie . Niełatwe jest życie ludzi z tym syndromem. Wybierają izolację od stada z powodu cyklicznie powracającego ostracyzmu . Martin ten odcinek albo rozkminka wyszła ci bardziej niż inne.

kto był pierwszy, zły czy dobry?

ruclips.net/video/OU-rcIgG-lk/видео.htmlsi=OtytNmSU-5Amg55l

Zeby powstal tak skomplikowany narzad to musial byc wczesniej projekt.Nie wierzcie w te bajki ewolucji .

A slyszałeś o Janie Zbigniew Popko. Jeśli go znasz to proszę napisz, czy jest groźny??

Bycie alkoholikiem i abstynentem się nie wyklucza.

Ja cię chętnie słucham. A z wsparciem trochę potrwa, bo nie mam żadnej karty itp.

.... Jezus podobno z grzechem wygrał.... serio ? z takim to wygrac to jak przegrac .... serio ? bezdomnosc , zebranina , legalna kara smierci , smierc na krzyzu , matka w bidzie - i ponad to zapomnial napisac kilka dobrych porad w kamieniu czy cos zeby nie bylo watpliwosci co tam chciales powiedziec ... ALe nie , wygrana , wygrana panie !

Czy u Matki Boskiej zielnej można kupić zioło?

👍

Dawkins lata po korytarzach uniwersytetu, i płacze ze Boga nie ma. Ale nikt już nie chce go słuchać

Kiedy będziesz stał jedną nogą w grobie ,w podskokach będziesz chciał zainteresować nie przedewszystkim swoją duszą by nie trafić w dół na potępienie...czy na ostatni krąg czyśćca a wszelkie mędrkowanie historia co było będzie stanie się wszystko nieważne .Zostaw to Bogu lepiej więcej módl się!❤

🤔

To szatan !!!!

Precz z matką polką!

Dziękuję, dzieki tobie odnalazłem boga w moim życiu.

Wzrasta poznanie i wielu badaczy biblijnych jest przekonana ,źe świątynia nie zostanie odbudowana ,a dwóch świadków to zgromadzenia ,które są wierne Bogu i przestrzegają Jego przykazań .

Tragedia jest eucharystia czyli sciaganie Chrystusa na zadanie czlowieka kaplana i skladanie Go w ofierze za nasze grzechy. Skazywanie na cierpienie kilkaset razy dziennie kazdego dnia. :(

🤔

Jaki Ty masz prosty pogląd na świat... Oprocz religii były jeszcze różne systemy polityczne, które za nic miały jednostkę, i to nawet w europejskich krajach protestanckich. Ci sami protestanci pod wplywem tych idei mordowali się nawzajem. Pomysł też jaką miłość okazywał Bóg, jak kazał kamienować kogoś,nkto zbluznil jego imieniu albo zsyłał zarazy na swój lud. To była próba rozmowy z człowiekiem?

Czyli jak kupie ubezpieczenie to nie ufam Bogu?

Nie zapominajmy o naszej historii chłopów pańszczyźnianych. My kolonii nie potrzebowalibyśmy, polak był niewolnikiem drugiego polaka.

A propos 6:00. To ja też nie ufam bogu - bo mam zapisany nr pogotowia w telefonie.

A co do trawy ? Tak, szanuje zielen, zycie. Bo kazde zycie jest Święte

Ja sciagam buty z szacunku do Gospodarzy, zony, siebie samego ale Nie dla podlogi.

gadasz głupoty 18 min.. Pan Jezus urodził się pod Prawem i funkcjonował w oparciu o to Prawo , wypełniając je w 100& .To nie był lot trzmiela z zawiązanymi oczami

Martin jesteś Wartościowym Człowiekiem,dzięki

chrzescijanin to czlowiek który był pokropiony. Jezus ani jego naśladowcy nie sa pokrapiani wodą. Oni byli są zanurzani w wodzie na dowod że staja sie nowym stworzeniem. wiekszosc Polakow to chrzescijanie wiec. nie mylić z naśladowcami Jezusa. Chrześcijanstwo powstalo na dlugo po śmierci Jezusa. Jezus nie przyszedl zakladać chrzescijanstwa ani kościolow. Kazdy kto chce byc nasladowcem Jezusa musi narodzic sie na nowo okazać to przez zanurzenie a nie pokropienie. Slowo Chrzescijanin pochodzi od slowa Chrzest a to oznacza pokropić. Polscy Chrzescijanie moga klamac krasc cudzołorzyć i sie wyspowiadać czlowiekowi, mogą klaniać sie obrazom z drewna podobizną. Zmieniaja boże przykazania na swoją tradycje. Spotykaja sie w Niedziele ( 1 dzien tyg). Zamiast zgodnie z Przykazaniem swiecic ( odpoczywać) 7 dzien tyg. Sabat. Jedzą nieczyste zwierzeta, i nadal uwazaja (twierdzą)ze naśladuja Jezusa ktory nigdy tak nie robił. Chrzescijanie modla sie do Królowej niebios Jezus nigdy nie modlił sie do kobiety, zawsze stawiał swego Ojca ponad wszystkich i wszystko. Wychodzi na to że Chrzescijanie czy to Katolicy czy Protestanci (w wiekszej mierze) nie poznali jeszcze Jezusa ani Ojca. Maja swoje bożki obrazy posażki i im slużą. Chrześcijanstwo to poganskie wierzenia połączone do kupy ktora śmierdzi na odległość. Nie pisze tego by kogos obrazić ale żeby otworzyc oczy i puki czas znalesc prawdziwie Jezusa i poznac Boga Ojca. Nawrocic sie i samemu czytac Biblie. Nie pokladać nadziei w ludziach ktorzy maja interes by zwodzić. najczęściej dla pieniedzy chwaly szacunku poklasku. Jezus ostrzegal przed uczonymi w pismie. Nie bierzcie z nich przykladu. Martin otwieraj oczy ludzią

dupa

"Bóg może im kazać sprzedać dom" -------------------- Bóg dał człowiekowi wolną wolę wiec niczego człowiekowi nie każe, tylko może go nakłaniać do pewnych działań.

"Bóg mówi tylko do chrzescijan" ----------------- niekoniecznie, są objawienia Boga lub Maryii do niechrześcijan (w wyniku czego dokonali oni konwersji na chrzescijanstwo).